"wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy"
To samo miejsce teraz i rok wcześniej… Ten sam spokój, te same drzewa, te same dróżki… Wszystko wyglądało tak samo jak rok temu, tylko my nieco starsi… Wtedy Witoria nie potrafiła sama chodzić, czuła się bezpiecznie trzymając nas za ręce. Teraz trudno złapać Ją w kadrze, najchętniej sama by wzięła aparat w swoje małe rączki.
Jakiś czas temu odwiedziliśmy naszych bliskich znajomych. Rozmawiamy o tym i o siamtym. Rozmowa zeszła na tematy okołopracowe. Moja Koleżanka pyta mnie jak się widzę za 5 lat, co będę robiła, kim będę itp., itd.. Nie ukrywam trochę się zdenerwowałam. Takie pytania kojarzą mi się z dawnymi rozmowami rekrutacyjnymi, nie żeby były one czymś złym
… taki miś 🙂 Zwariowała – to była pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, co powie Mąż, kiedy zobaczy, że kupiłam koszulkę dla misia!. 🙂 Tak, dla misia, koszulkę prawie identyczną, z tą, która już od prawie roku czekała w szafie na Wiktorię, aż dorośnie. Tym bardziej nie mogłam się oprzeć pokusie zakupu, kiedy
Po raz pierwszy miasteczko to urzekło mnie trochę ponad dwa lata temu, kiedy Wiktoria “mieszkała” jeszcze u mnie :). Tak bardzo mi się spodobało, iż postanowiłam, że kiedyś zabierzemy tam też i Ją. Udało się to w tym roku. Magią tego miasta jest chyba fakt, że leży ono nad brzegami płynącej tam Wełtawy, a nad
Do Lipna nad Wełtawą zaprowadziła nas wystawa modeli z pięciu milionów klocków LEGO. Nie ma dnia żeby Wiktoria nie spędzała czasu ze swoimi LEGO – póki co jeszcze Duplo. Nie mogliśmy odpuścić takiej okazji. Zestawy LEGO Duplo, które są przeznaczone dla dzieci w wieku 18+ ( miesięcy :)) układała zanim skończyła półtora roku. I to
Podczas zaledwie kilkudniowego pobytu w Czechach udało nam się odwiedzić trzy miasta. Prachatice, Lipno nad Wełtawą i Český Krumlov. Dziś krótko, bardzo krótko o Prachaticach (w następnych wpisach kolejne dwa miejsca), w których znaleźliśmy się niejako przez przypadek, bo to nie one były naszym głównym celem. Celem był Český Krumlov, a że nie udało nam
Pierwszy raz w tym miejscu byliśmy 6 lat temu. Choć “byliśmy” to za dużo powiedziane, na pustynię nie weszliśmy, bo tabliczka “Zakaz wstępu” i prowadzone wówczas działania wojskowe skutecznie nas odstraszyły, jak i gwałtowna burza, która pojawiła się nie wiadomo skąd 🙂 Pustynia oprócz walorów turystycznych wykorzystywana jest także jako poligon, aktualnie tylko jej północna
Czyżby rosła nam znawczyni sztuki ? A może naukowiec ?
… kiedy dziecko śpi tuż obok drzemka nie pomogła w poprawie humoru :/
“Prymitywizm, sztuka naiwna – obrazy, rzeźby i przedmioty rzemiosła artystycznego tworzone przez artystów nieprofesjonalnych, również przez chorych psychicznie lub osoby niepełnosprawne umysłowo; także dzieła stylizowane na takie. Zainteresowanie sztuką naiwną pojawiło się we Francji pod koniec XIX wieku. „Obrazy prymitywne” przypominają często malunki dzieci, charakteryzują się deformacją przestrzeni i perspektywy, lub jej brakiem, skrajnie subiektywnym