wikulinka.pl

"wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy"

Showing posts by: bozenka

Pszczoły

“Yellow, black. Yellow, black. Yellow, black. Yellow, black. Ooh, black and yellow! Let’s shake it up a little.” To jeden z moich ulubionych tekstów. 🙂 Mimo trzydziestu paru lat i mimo, że “Film o pszczołach” widziałam już kilka razy, nadal z chęcią go oglądam. Obecnie sezon na pszczoły w pełni. Lubicie to charakterystyczne bzyczenie? Ja

Read More…

Black & White

Lubię kolor czarny, lubię też biały. I lubię też połączenie tych dwóch kolorów. I tak pewnego dnia przeszłam się po naszych metrach kwadratowych w poszukiwaniu owego czarno-białego, a może biało-czarnego? Zobaczcie co udało mi się znaleźć. A zaczęło się od tej niewinnej owieczki.

Jack N’ Jill

Urzekł mnie… Ma coś w sobie co mnie przyciągnęło, nie tylko mnie bo Wiktorię także. Może to te kolory, a może wzornictwo… A może te długie uszy i te dwa wystające zęby. Może to, że biodegradowalne i naturalne składniki. A może to wszystko razem… Urzekł mnie… zestaw do mycia zębów! Rewelacyjny zestaw firmy Jack N’

Read More…

Oswoić

Tłem do dzisiejszych zdjęć niech będzie fragment “Małego Księcia”: “– Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie! – A jak to się robi? – spytał Mały Książę. – Trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siedzisz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Mowa

Read More…

Rodzinne Matinée

W Centrum Kultury Katowice w każdą sobotę odbywają się spotkania z cyklu Rodzinne Matinée. Czyli spotkania z muzyką dla małych i dużych, podczas których prowadzący zabierają nas w podróż po muzycznym świecie. Są to bardzo luźne koncerty, dzieci słuchając muzyki i poznając jej historię nie muszą siedzieć na miejscach. Tańczą, śpiewają – jednym słowem, dobrze

Read More…

Razem

Trzy tygodnie temu… Wybaczcie “małe” opóźnienie.

Jesienny spacer

Tydzień temu było pięknie i słonecznie, a dziś szaro i deszczowo. 🙁

20 dni

Nadeszły zmiany… Od tej pory przestrzeń tę będą wypełniały dwie urocze osoby. Jedna jest już Wam dobrze znana, druga dołączyła do nas dwadzieścia dni temu. Poznajcie Lilii.

Lody jeżynowo-truskawkowe

Bo na lody, zwłaszcza te domowe, nigdy nie ma złej pory ani pogody. 🙂

Żegnaj…

Na ocieplenie coraz bardziej jesiennej aury mam dla Was kilka słonecznych kadrów… Bo tak gorące dni już raczej w tym roku nie powrócą. Zatem lato do zobaczenia za rok. Może wtedy Wiktoria odważy się zanurzyć w wodzie choć mały paluszek. 🙂

Older posts

Newer posts