wikulinka.pl

"wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy"

Showing posts from category: Łapmy chwile…

Noworoczny spacer

Nowy Rok rozpoczęliśmy wspólnym spacerem. Kiedy patrzę na pierwsze zdjęcie zapatrzonej Wiktorii w swojego Tatę i ten Jej delikatny, psotliwy uśmiech, od razu zima robi się cieplejsza i przyjemniejsza. Kiedy jest On, to nic nie zastąpi Jego silnej, męskiej dłoni (nawet w rękawiczce!). Niby niewiele, ale dla Niej to bardzo dużo. Oby takich spacerów we

Read More…

Wracać

To samo miejsce teraz i rok wcześniej… Ten sam spokój, te same drzewa, te same dróżki… Wszystko wyglądało tak samo jak rok temu, tylko my nieco starsi… Wtedy Witoria nie potrafiła sama chodzić, czuła się bezpiecznie trzymając nas za ręce. Teraz trudno złapać Ją w kadrze, najchętniej sama by wzięła aparat w swoje małe rączki.

Jaka córka…

… taki miś 🙂 Zwariowała – to była pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, co powie Mąż, kiedy zobaczy, że kupiłam koszulkę dla misia!. 🙂 Tak, dla misia, koszulkę prawie identyczną, z tą, która już od prawie roku czekała w szafie na Wiktorię, aż dorośnie. Tym bardziej nie mogłam się oprzeć pokusie zakupu, kiedy

Read More…

Wieczór z “nauką”

Czyżby rosła nam znawczyni sztuki ? A może naukowiec ?

“W oczach” Męża

… kiedy dziecko śpi tuż obok drzemka nie pomogła w poprawie humoru :/

Pewne miejsce

Miasto, a jakby wieś… Miejsce, gdzie czas się zatrzymuje. Gdzie zerwane prosto z krzaczka poziomki i porzeczki smakują najlepiej. Gdzie piłeczki ani nasze nogi i ręce nie mają chwili wytchnienia. Za każdym razem dla Wiktorii to nowa przygoda i nowe wyzwanie.  Trawa, drzewka, huśtawka, nieduże pagórki, mrówki, mnóstwo innych drobiazgów – tak banalne i proste 

Read More…

Plac zabaw

Mimo, że Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku (Park Śląski) znamy i często tam bywamy to ten plac zabaw odkryliśmy podczas ostatniego rodzinnego spaceru. Niezbyt duży, cichy, sporadycznie pojawi się jakieś dziecko, wokół drzewa i kwiaty – idealny dla nas:) Z pewnością będziemy tam wracać.

Mój autorski projekt – skrzynkowy domek

Być może są dostępne na rynku, ja się nie spotkałam, z takimi skrzynkowymi domkami. Domek dla myszek powstał z 2 skrzynek nabytych z pobliskiego warzywniaka. Dodatkowo kilka gwoździ, papier ścierny, bejca wodna i lakier wodny (Flugger) i kilka dni pracy 🙂 Wyposażenie i mieszkańcy pewnie z czasem będą się powiększać, bo na razie trochę pusty

Read More…

8 miesięcy drugiego roku

Pierwsze 12 miesięcy

Newer posts