VII Art Naif Festiwal
Tags: Art Naif Festiwal, ArtJarmark, Galeria Szyb Wilson, Nikiszowiec, sztuka naiwna
“Prymitywizm, sztuka naiwna – obrazy, rzeźby i przedmioty rzemiosła artystycznego tworzone przez artystów nieprofesjonalnych, również przez chorych psychicznie lub osoby niepełnosprawne umysłowo; także dzieła stylizowane na takie. Zainteresowanie sztuką naiwną pojawiło się we Francji pod koniec XIX wieku.
„Obrazy prymitywne” przypominają często malunki dzieci, charakteryzują się deformacją przestrzeni i perspektywy, lub jej brakiem, skrajnie subiektywnym punktem widzenia, prostymi technikami oraz bardzo często olbrzymim przywiązaniem do szczegółu. Często odwołują się do świata magicznego i symbolicznego, lecz także do życia codziennego.” (źródło: wikipedia.org)
VII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Naiwnej w Polsce – zeszłoroczny przegapiłam, o wcześniejszych nie miałam pojęcia. A szkoda, bo to rewelacyjne letnie wydarzenie. Festiwal to nie tylko wystawa, ale także pokazy filmowe, liczne warsztaty oraz ArtJarmark.
ArtJarmark to impreza plenerowa odbywająca się na rynku w Nikiszowcu. Wtedy Nikiszowiec na jeden dzień zamienia się w artystyczną dzielnicę. To niedzielne popołudnie to spotkanie z artystami i możliwość podejrzenia ich przy pracy. Idealna okazja do zakupu wytworów rękodzieła – rzeczy i przedmiotów nieprzeciętnych. W nawiązaniu do bałkańskiej edycji Art Naif Festiwalu ArtJarmarkowi towarzyszyła muzyka na żywo tego regionu w wykonaniu zespołów Nivel i Yurodivi.
Wystawa ma miejsce w Galerii Szyb Wilson, gdzie niezwykłe prace Artystów naiwnych z aż 34 krajów “zamieszkały” na dwa miesiące. Tegorocznym motywem przewodnim Festiwalu jest sztuka Bałkanów, a szczególnie Serbii i Chorwacji. Dlaczego? Dlatego, że kraje te mogą pochwalić się jedną z najbogatszych w Europie tradycji sztuki naiwnej. Tradycji niezwykłej, ponieważ większość najwybitniejszych prac powstała nie na płótnie, a na szkle.
Oprócz Bałkanów tematem wystawy jest malarstwo śląskie. Dzięki zaangażowaniu kilku śląskich muzeów na wystawie zobaczymy i przekonamy się, to malarstwo to nie tylko Grupa Janowska, a wielu innych, mniej znanych artystów, którzy w imponujący sposób przedstawiają śląskie pejzaże i życie w swoich miastach.
Dla Wiktorii nie było to pierwsze spotkanie ze sztuką. Miejscem tym była zachwycona, biegała od obrazu do obrazu pytając: “A co to?” Jej uwagę zwróciła też rzeżba. Bo wystawa pięknego malarstwa to jedno, a pokazanie w drewnie wiejskich obyczajów, muzyki w postaci aniołków brzdąkających na harfach, weselnych muzykantów i wiele innych, na których nie mogła się napatrzeć to drugie.
Ceramiczne zwierzątka także Jej nie umknęły i nieważne, że wszystko co było podobne do konika w Jej oczach było właśnie konikiem. Wiktoria była tak zaciekawiona, że nie w głowie było Jej zatrzymanie się na dłuższą chwilę – stety, niestety większość kadrów pozostała jedynie w moich myślach… ( A jeszcze tego dnia padła mi dodatkowa lampa, więc czasem możecie widzieć nieostro. 🙂 ) Ale cieszę się, że nie była znudzona, bo za rok z pewnością też tam zawitamy, bo w końcu Art Naif Festiwal to największe w Europie święto sztuki naiwnej!
( Kilka zdjęć pozostanie w zaciszu domowym z braku zgody na publikację wizerunku )
Leave a Reply